wczasy, wakacje, urlop
23 May 2012r.
Konkolewski był w latach wojny partyzantem, że walczył w szeregach „Gryfa Pomorskiego" (patrz pod G). Aby przypomnieć o tym, wybrałyśmy z jego twórczości pieśń, której słowa napisał w 1943 roku, w bunkrze nad jeziorem Brzeźno do melodii Pieśni junackiej: PIESNIÓ PARTYZANCKO To partyzancko jidze wiara, Le pod skorzniami chrzuszczy wrzos, Celem je najim walka krwawo, A losem najim — Polsczi los. Me awangarda, lesnó armia twardo, Nasz los to polsczi los, nasz los, nasz los. Jidzeme prężnym, czujnym krocziem, Od Gór Chełmicczieeh w śeną dól, I pozeróme ostrym wzrocziem Cze dze zasadzczi groźny mól. Jidzeme bic sę o naj sprawę, Wróg niech przed nama tero drży, Choć on jesz wielgą mó przewógę, Zweczężac jednak bądzem my! Zapłacy nama za Warszawę, Za naszech mamek gorzczie łze, Za krew niewinną, wsąkłą w pićsczi, Za krematoriów czórny dym... Nie płacz mamulko, nie płacz sostro, Tako ju je od wieków zwecz, Że wiele muszy bracy żdżinąc, Jeżle me chceme wolni żec. ik Od wschodu zawiół wiatr nódzeji, Oseszył naszech mamek łze, Chocó jesz wiele krwi popłenie, Me przetępime hydrze kie! I nie spocznieme też na lauraah, Tak długo mdzeme Mniemca bic, Jaż mdzeme mogle, tak jak Chrobry, Żelóznć słupe w Odrę wbic!