Tanie wakacje nad morzem w Polsce

wczasy, wakacje, urlop

Lasy Mirachowskie

24 July 2013r.

Lasy Mirachowskie to rozległy kompleks lasów mieszanych i liściastych położonych na pograniczu powiatów kartuskiego i wejherowskiego, prawie 20 km na zachód od Kartuz. Niestety, niewielka baza noclegowa i brak gastronomii sprawiają, iż jest to okolica odwiedzana przez turystów dość rzadko. Ma to jednak swoje plusy - nawet w szczycie letniego sezonu nie ma tu tłoku, a życie tutejszych kaszubskich wsi biegnie utartym od dawien dawna torem. Jedyną typowo letniskową miejscowością w Lasach Mirachowskich jest Potęgowo . SIANOWO, położone 12 km od Kartuz, nad jeziorem o tej samej nazwie, konkuruje z nadmorskim Swarzewem o miano kaszubskiej "Częstochowy". Tutejsze sanktuarium maryjne Matki Boskiej Sianowskiej Królowej Kaszub, przyciąga pielgrzymów z całych środkowych Kaszub. Sianowo pierwszy raz wzmiankowane byto w 1348 roku. Wówczas powstał tutaj kościół filialny parafii w Chmielnie, a później w Strzepczu. Sianowo nigdy nie rozwinęło się w dużą wieś, choć przez lata było siedzibą lokalnych gromadzkich wtadz. Obecny szachulcowy kościół, pochodzący z 1816 roku, jest trzecią z kolei świątynią. Obie poprzednie spłonęły. Wewnątrz znajdują się trzy XVIII-wieczne ołtarze oraz słynąca z cudów figura Madonny (XV wiek). Rzeźba ta, według legendy, znaleziona została przez dzieci pod krzakiem paproci. Pożary poprzednich kościołów za każdym razem oszczędzały cudowną figurę. W 1966 roku dokonano koronacji rzeźby, nadając jej miano Królowej Kaszub. By ją obejrzeć, trzeba się zgłosić na plebanii i poprosić o odsłonięcie figury, umieszczonej w głównym ołtarzu. Kościół w ostatnich latach przeszedł gruntowną renowację, a na placu na północ od świątyni wybudowano drogę krzyżową. Choć obok wsi znajduje się urokliwie położone wśród wzgórz Jezioro Sianowskie, lepiej wybrać się nad oddalone od Sianowa o 3 km (kier. Kartuzy) jezioro Sianowo Leśne. Jest to długi, przecięty groblą w północnej części, zbiornik o czystej wodzie. Ścieżki wzdłuż brzegów nadają się do spacerów. MIRACHOWO, leżące 18 km od Kartuz, na skraju Lasów Mirachowskich, przez ponad 400 lat było głównym ośrodkiem administracyjnym obecnej ziemi kartuskiej. Zarówno wzrost znaczenia, jak i upadek Mirachowa, spowodowali Niemcy. W XIV wieku urzędnicy krzyżaccy przenieśli tu siedzibę władz z Chmielna. Z kolei w 1818 roku władze pruskie na siedzibę starostwa wyznaczyły malutkie wówczas Kartuzy. Mirachowo w krótkim czasie upadło i nabrało charakteru wsi. Dziś trudno sobie wyobrazić, jak Mirachowo wyglądało trzysta lat temu. W centrum znajdował się rynek, na którym dwa razy w tygodniu odbywały się targi. Prócz dworu starosty we wsi była kaplica i areszt. W okresie I Rzeczypospolitej urzędował też w Mirachowie królewski sędzia. W tym czasie wzgórze górujące nad wsią (obok siedziby nadleśnictwa i poczty) byto miejscem straceń. Stały tam aż trzy szubienice. Według niesprawdzonych hipotez, góra ta stanowiła niegdyś także miejsce pogańskiego kultu. Wieś otoczona była jeziorami. Dziś o latach świetności świadczy tylko usytuowany w centrum wsi dworek z przełomu XVIII i XIX wieku oraz nieduża XVIII-wieczna kaplica, w podziemiach której mieścił się rzekomo ów areszt. W latach 80. XX wieku podziemia te były też miejscem niepotwierdzonych przez Kościół objawień. Mieszkańcy Mirachowa w ciągu 2 tygodni gruntownie odnowili wówczas znisz- Przy drodze z Mirachowa do Strzepcza, nad niewielką Mirachowską Strugą od wieków stał tartak. Dziś nieużywana od lat droga do wodnego młyna jest ledwie widoczna. Ruiny tartaku znajdująsię około 200 metrów za nieczynną hodowlą pstrągów. Nieopodal tego miejsca Mirachowska Struga uchodzi do Łeby, płynącej w szerokiej dolinie, malowniczo otoczonej stromymi, częściowo zalesionymi wzgórzami. TartaK należał do rodziny Wardenów, przedwojennych właścicieli mirachowskie-go majątku. W zawalonych gruzami piwnicach tartaku znajduje się fragment turbiny Francisa oraz żeliwny syfon, niegdyś odprowadzający nadmiar wody z zarośniętego dziś zbiornika młyńskiego. Tartak działał jeszcze po wojnie, jednak w końcu lat 40. spłonął w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach. Podobno lepiej nie zapuszczać się tu wieczorami, bo jakieś licho siedzi wśród chaszczy. czoną kaplicę. Tutejszy kościół wybudowany został w latach 1860-1861 i do 1945 roku służył protestantom. LEŚNICZÓWKA MIRACHOWO leży 3 km na zachód od Mirachowa. Prowadzi do niej częściowo gruntowa droga (odbija w prawo od szosy do Mojusza, kilkaset metrów przed starą cegielnią). Przy leśniczówce rozpoczyna się już kręta asfaltowa droga biegnąca do Kamienicy Królewskiej. Leśniczówka usytuowana jest w pobliżu jeziora Lubygość, unikatowych jaskiń, bunkra Organizacji Wojskowej Gryf Pomorski i punktu widokowego Lechicka Szczelina. Przy leśniczówce znajduje się duże pole namiotowe i interesujący, około 200-letni świerk o wysokości ponad 25 m. By dotrzeć do jaskiń, trzeba zejść nad kraniec jeziora Lubygość i pokonać 400 m wzdłuż jego północnego brzegu. Nieco trudniej 'trafić do bunkra Gryfa Pomorskiego i punktu widokowego Lechicka Szczelina. Oba miejsca leżą przy szlaku pieszym (czerwonym). Jak niesie wieść, przed kilkunastu laty przy dobrej widoczności z Lechickiej Szczeliny podobno zobaczyć można było odległy stąd o niecałe 25 km Lębork. Co do tego mam pewne wątpliwości, natomiast jedno jest pewne - panorama Jezior Potęgowskich otoczonych wspaniałymi lasami należy do najpiękniejszych na Kaszubach. Lasy Mirachowskie kryją wiele unikatowych, nieskażonych przez cywilizację, miejsc. Ewenementem jest też występowanie naturalnych siedlisk jodły - daleko na północ od granicy jej zasięgu. W części południowej Lasów Mirachowskich, w pobliżu Kamienicy Królewskiej, nad jeziorem Junno, znajduje ;ię tradycyjne "dzikie" kąpielisko. NOWA HUTA to rolnicza wieś w dolinie Łeby, położona 4 km na zachód od Mirachowa. Wraz ze Starą Hutą, znajdującą się po drugiej stronie doliny Łeby, wieś powstała w XVII wieku jako osada przy hucie rudy darniowej (z darni wytapiano tu rudy żelaza). W XIX w końcu lat 80. XX wieku w Nowej Hucie dominowały stare szachulcowe budynki mieszkalne i inwentarskie, dodając wsi malowniczości. Niestety, dziś przeważają tu współczesne wille. Na zachód od Nowej Huty, na skraju Lasów Mirachowskich, znajduje się Jezioro Kamienne i osnuty legendami Diabelski Kamień. Zgodnie z kierunkowskazem prowadzi tam z Nowej Huty utwardzona polna droga. Eratyk nad Jeziorem Kamiennym jest największym głazem narzutowym na Kaszubach - ma blisko 5 m wysokości, a jego obwód wynosi 7 m. Warte uwagi jest i samo jezioro, nazwane przez jednego z przyrodników, ze względu na swoje piękno, po prostu Świtezią Mirachowską. Szczególnie urokliwe są tu letnie wieczory, kiedy okoliczne lasy i pola skąpane są w ciepłych kolorach zachodzącego słońca, a nad granatowoczarną taflą wody zaczyna podnosić się mgła. Łatwo wówczas uwierzyć w opowieści o diabłach i zaczarowanym psie z Mirachowskiego Lasu, który czyha na spóźnionych wędrowców i prowadzi ich na liczne śródleśne bagniska. Planując wycieczkę do Diabelskiego Kamienia, można przymierzyć się również do odwiedzenia wspomnianych już grot nad jez. Lubygość (łączy je z Nową Hutą czerwony szlak pieszy).

ocena 4.7/5 (na podstawie 3 ocen)

Zapraszamy na wczasy, nad morze do nadmorskich kurortów.
wczasy, wakacje, wybrzeże, Lasy, Pomorze, kartuzy, jeziora, Spacery, Wypoczynek, kaszuby, Szwajcaria Kaszubska