Tanie wakacje nad morzem w Polsce

wczasy, wakacje, urlop

Zespół pieśni i tańca z Kartuz

22 May 2012r.

.KASZUBY" Historia Zespołu Pieśni i Tańca "Kaszuby" z Kartuz, najsławniejszego wśród kaszubskich, zaczęła się w pierwszą rocznicę wyzwolenia Gdańska, w końcu marca 1946 roku, kiedy to Marta Bystroń raz dwa zebrała grupę młodzieży i przygotowała do pierwszego występu. Bo pani Marta, "ciocia", jak ją nazywają członkowie zespołu, to niezwykła kobieta. Córka wielodzietnego wyrobnika z Garcza, mimo ubóstwa i trudów, których jej nie szczędziło życie, zawsze pierwsza była do śpiewu, tańca i — teatru. Ten teatr dzieciństwa Marty Bystroń był w stodole, gdzie za kotarę służyły worki po ziemniakach. Później, w latach międzywojennych, jako żona Leonarda Richerta, kolejarza-działacza kaszubskiego, zetknęła się z ruchem kaszubskim, z kaszubską sztuką ludową, z haftem, przy którym do dziś została. Doświadczenia międzywojenne i klimat wczesnej młodości — wieczorów, kiedy tańczyło się przy harmonii kaszubskie tańce lub kiedy starsi opowiadali o śpiącym wojsku, o wieszczych, zapadłych zamkach, czarownicach —• przydały się właśnie w pracy z zespołem, który Marcie Bystroń zawdzięcza' większość swoich sukcesów. Jest bowiem pani Marta jedynym w swoim rodzaju choreografem. W tańcach wychodzących spod jej ręki jest coś, czego nie potrafi stworzyć, "Ciocia" Bystroń przekazać żaden zawodowiec. Jest też inscenizatorem, który czerpie materiał do swych dyngusów, sobótek, wesel kaszubskich, wrejów nie z przekazów folklorystów i etnografów, ale z własnych przeżyć młodości. Tym, co wyróżnia kartuskie "Kaszuby", ' co stanowi o ich szczególnym uroku, jest też ludowy autentyzm, o który tak trudno w innych zespołach. Drugi człowiek, któremu "Kaszuby" niemało zawdzięczają, to Aleksander TomaczkowskL Też rodowity Kaszuba, melodie przyśpiewek i pieśni czerpiący bezpośrednio z kaszubskiego folkloru. Chociaż Tomaczkowski dziś już z zespołem nie jest związany, dwadzieścia lat jego pracy pozostawiło swe piętno na brzmieniu kapeli i chóru "Kaszub". Do dziś też niejedna z pieśni śpiewanych przez "Kaszuby" jest jego autorstwa. Wreszcie trzecim filarem, na którym "Kaszuby" się wspierają, jest Franciszek Kwidziński, który nie tylko w zespole tańczy i śpiewa, lecz również z zapałem i e-nergią czuwa nad jego sprawami administracyjnymi. I "Kaszuby" z Kartuz mają 189 ' status amatorski. I jak to w zespołach amatorskich bywa, jedni idą do wojska, drudzy się żenią (z samego zespołu wyszło już ponad pół setki małżeńskich par!), a na ich miejsce przychodzą coraz to nowi, młodzi. Przewinęło się przez "Kaszuby" ze dwa, a może nawet trzy tysiące osób. Mimo to co roku zespół znowu jest na centralnych dożynkach, a gdy kto kręci jaki film kaszubski, zawsze na planie "Kaszuby" okazują się nieodzowne. Również wojaży ma zespół poza sobą sporo. Nie tylko po wsiach i miasteczkach kaszubskich, w których, bywa, że występuje sto i więcej razy w ciągu roku, również po Polsce i za granicą. Był w NRD, w Szwecji, Bułgarii. Nagród też nazbierał niemało, wśród nich Medal Stolema. Pani Marta Bystroń została uhonorowana Wyróżnia kartuskia "Kaszuby" ludowy autentyzm go, kolorowego, panoramicznego filmu Kaszebe, który wszedł na ekrany w 1971 roku. Jest to opowieść realistyczna i poetycka zarazem o losie ludu kaszubskiego. Akcja filmu toczy się w końcu ubiegłego stulecia w kaszubskiej wiosce rybackiej, w której powstaje pierwsza maszoperia (patrz pód M). Jej narodziny jednocząc wątki: społeczny — walki o byt, i narodowy — walki z pruskim zaborcą dają syntezę tego, co jest dla Kaszub na przestrzeni wieków tak bardzo charakterystyczne: trwania. O trwaniu również, w innym wymiarze — losu, opowiada wątek legendy dziewczyny, który przenika się i splata ze sprawą ma-szopów. A wszystko to dzieje się w pięknej scenerii brzegu morskiego i morza. kaszuby w filmie "Według starej kaszubskiej legendy zdarzyło się przed laty, że pewna dziewczyna, której ukochany nie powrócił z połowu, rozpaliła nad brzegiem! morza wielki ogień. Wiele zbłąkanych łodzi odnalazło dzięki niej drogę do przystani. Ludzie dawno zapomnieli o zaginionym. Tylko dziewczyna ciągle nie traciła nadziei, bo wiedziała, że przeznaczeniem każdej kobiety związanej z morzem jest oczekiwanie". Tak zaczyna się wstępne posłanie scenopisu fabularne- Hanna Gizo w "Kaszebe" fon nagrodą wojewódzką w dziedżinie sztuki, przyznaną je] w 1971 roku. Kaszebe to film surowy i piękny, taki właśnie jak nadmorskie Kaszuby. To film o Kaszubach i zarazem kaszubski: w kolorycie, scenerii, postaciach i słowie. To film, w którym wszystkie drugoplanowe role grają autentyczni kaszubscy rybacy, w którym dialogi toczą się po kaszubsku, słowem film w dorobku naszej kinematografii niezwykły. Również w czołówce obsady jest nieaktor, Kaszuba — rolę szypra Gojki gra pisarz kaszubski J an Piepka, zarazem konsultant całego filmu. W tej kaszubskości odnajdują się także znakomicie aktorzy zawodowi, nie-Kaszubi. A dziewczyna w interpretacji Hanny Gizy, debiutującej tą rolą w filmie, stała się dużym sukcesem młodej aktorki. Film Kaszebe, entuzjastycznie przyjęty przez Kaszuby, z uznaniem przez niekaszub-skich widzów, na ogół chwalony przez krytykę,, został zrealizowany przez łódzki zespół "Nike". Jego reżyserami są Ryszard Ber i Antoni Krauze. Kaszebe niemało zawdzięczają także świetnej pracy operatora Antoniego Nurzyńskiego. Ale na Kaszebe lista pełnometrażowych filmów kaszubskich zaczyna się i kończy. Wątek kaszubski przewija się jeszcze tylko w dwóch filmach gdańskich: Wolne Miasto i Westerplatte. Nie ma go już, w nielicznych zresztą i nie najlepszych, fabularnych filmach morskich, w których również morze stanowi raczej tło niż temat. Ilościowo sytuacja Kaszub przedstawia się nieco lepiej w krótkim metrażu. Pierwszy po wojnie krótkometrażowy film o Kaszubach — Pojezierze Kaszubskie — został nakręcony w 1949 roku. Następny, Pogodne lato, popularyzujący walory turystyczne Kaszub, trafił na ekrany w 1956 roku. Najbogatsze były lata 1960—1961, kiedy zrealizowano aż cztery filmy: Nad Bałtykiem zielonym — o maszoperiach kaszubskich, Białe miasto nad Zatoką •— o-Gdyni-wiosce i Gdyni współczesnej, Na kaszubskim szlaku — reportaż turystyczny i, po raz pierwszy w kolorze, film-gawędę o ziemi kaszubskiej, jej historii, urodzie i mieszkańcach Na Kaszubach, według scenariusza Tadeusza Bolduana, z komentarzem Franciszka Fenikowskiego. Trudno uwierzyć, ale jest to do dzisiaj film najlepszy o Kaszubach, reprezentacyjny. Po nim nakręcono już tylko dwie krótkometrażówki, obie w 1967 roku: Kaszubskie wspomnienia — o trwaniu przy polskości Kaszubów bytowskich i Białe góry — o słowińskich pamiątkach i Słowińskim Parku Narodowym. Znacznie liczniejsze filmowe dokumenty o pracy stoczni i portów, także reportaże morskie, o połowach i rejsach pełnomorskich, podobnie jak w filmie fabularnym pozbawione są kolorytu kaszubskiego zaplecza. Niezrozumiały brak zainteresowania filmowców Kaszubami w ostatnich latach rekompensuje nieco telewizja. Na małym ekranie Kaszuby 192 S£t c°raz częstszym gościem, tak w audycjach realizowanych w studio czy w plenerze (między innymi z cyklu gdańskiego Jerzego Partyki Rybałci krain Pomorza), jak i w filmach. W dorobku filmowym telewizji gdańskiej do najbardziej udanych należą: Nie ma Kaszub bez Polonii (1963) — film o ludziach wsi Wiele na południowych Kaszubach i Między dwiema latarniami (1972) — film o ludziach Półwyspu Helskiego. Operatorem pierwszego był Jerzy Augustyński, drugiego — Wojciech Jankowski. Najciekawszym kaszubskim osiągnięciem telewizyjnym jest jednak film Jadą Gwiżdże, zrealizowany przez łódzką wytwórnię "Semafor" według scenariusza Magdy Myszkowskiej i Eugeniusza Wiśniewskiego. Gwiżdże to nie tylko barwne widowisko •obyczajowe, to również dowcipna anegdota. W filmie występuje zespół pieśni i tańca "Kaszuby" z Kartuz (patrz wyżej pod K). I to już cały dorobek filmowy Kaszub. Niewielki. Niewspółmierny do propozycji, jakie zawiera w sobie bogata i złożona problematyka kaszubska, do której głębiej sięgnęli jedynie realizatorzy Kaszebe.

ocena 4.7/5 (na podstawie 3 ocen)

Tylko wczasy nad morzem w Polsce.
wczasy, wakacje, kaszuby, ludowość